Witam, Panie Michale a jak ma wyglądać wybór promotorów ? Będziemy zapisywać się na listę do danego promotora czy będziemy przyporządkowani po kilkadziesiąt osób za porządkiem z listy obecności do danego promotora ? Proszę o odpowiedź w wolnej chwili
Będzie losowanie tak jak na licencjacie. Każdy losuje Sobie numerek i wg kolejności każdy zapisuje się do wybranego promotora o ile będzie jeszcze miejsce
A czy ktoś może doradzić jakiego promotora wybrać (takiego który się chorobliwie nie czepia wszystkiego) ? Studiuję tutaj pierwszy rok i nie mam pojęcia kogo wybrać
losowanie? chyba zartujecie to jakis cyrk... my wybieralismy promotora wg tego co nas interesowalo i o czym mielismy pisac prace.. _________________ what dosen't kill you makes you a cold bitch
wprost idealny pomysł! jednak tak na marginesie to godne uwagi jest to że wszelakiego typu losowania zazwyczaj odbywają lub powinny odbywać się w kolekturze lotto a nie na uczelni gdzie student chce poszerzać swoją wiedzę w konkretnie interesującej go dziedzinie!
tylko spróbujcie ogarnąć ponad 400 osób , z pośród których np. 100 chce wybrać jednego a jest 20 miejsc.. to jest dopiero cyrk.. wtedy to nie są studenci którzy chcą poszerzać wiedzę tylko nie obrażając nikogo bydło.. a ten sposób z losowaniem to jest jakiś sposób opanowania tego
ale warto tz zwrocic uwage ze ktos np chcialby byc z kims w jednej gr bo np razmiem dojezdzaja/mieszkania itd wiadomo ze byloby lepiej.. rozumiem ze kazda ze specjalizacj BW administrowanie firma zarzadzanie zasobami ludzkimi ma swoja liste promotorow i nie ma opcji zeby spotkac sie ze znajomymi z innej secjalnosci na seminarium ? _________________ what dosen't kill you makes you a cold bitch
A czy ktoś może doradzić jakiego promotora wybrać (takiego który się chorobliwie nie czepia wszystkiego) ? Studiuję tutaj pierwszy rok i nie mam pojęcia kogo wybrać
alio nie nastawia sie tak kogo wybrac bo jak dostaniesz nr grubo ponad 200 to raczej ine ty bedziesz wybbierac kogo chcesz a to do kogo jest miejsce _________________ what dosen't kill you makes you a cold bitch
Głosowanie to najlepsze rozwiązanie jakie może być. Jak coś nie odpowiada to może dacie inne propozycje rozwiązania problemu. Na licencjacie było ok 100 osób więcej i nikt nie narzekał na to rozwiązanie więc nie wiem dlaczego na mgr miało by być inaczej. Kto ma szczęście będzie miał lepszego promotora a kto ma pecha to trudno.
zawsze mozna sie dogadac i zamienic promotorami jesli ktos wyrazi zgode i checi :d a co do innego rozwiazania to caly czas nad tym mysle ale nic nie przychodzi mi do glowy, nic co byloby sprawiedliwe :d _________________ what dosen't kill you makes you a cold bitch
a może taki pomysł: W jakimś pudełku są zrobione losy z wydrukowanymi nazwiskami promotorów. PRZYKŁAD: Jeśli do każdego promotora może zapisać się 30 osób to zrobionych jest 30 losów z nazwiskiem tego promotora i tak z każdym następnym. Obok pudełka z losami są wydrukowane czyste listy do promotorów. Każdy po wylosowaniu swojego losu odczytuje go przy staroście i wpisuje swoje nazwisko na daną listę do wylosowanego promotora.
a jesli ktos sie bedzie chcial zamienic ? to odrazu niestey na liste sie nie wpisze heheh ale przynajmniej jakis pomysl jest. ja nadal ostaje przy tym zeby sie zglaszac ale moze byc wtedy lekkie zmieszaine i przekrzykwanie sie ... trzeba pomyslec ale poki co list promotorow nie ma a nawet jesli beda to pewnie nie w ten sam zjazd beda zapisy tylko na nast zeby mozna bylo sie zastanowic _________________ what dosen't kill you makes you a cold bitch