ZALICZENIE
[quote=joanna_rzeszow]
    lukaszM pisze:

      albert89 pisze:

      Najlepsze jest ze ta cala grupka trzymajaca sie kurczowo starosty pewnie nie raz zrobila taki numer, tylko nie wszystko wyplywa. Co do samego Pana Michala to nic nie mam, moze i miec gotowce, ale przynajmniej sie człowiek stara i załatwia różne sprawy. A przydupaski mysla że są w czymś lepsi od reszty grupy tylko dlatego ze trzymaja ze starosta? Bo jak stana i pilnuja to chyba bardziej jak wykladowcy niz jak studenci sie czuja...


    Dokładnie.
    Jak Starosta ma jakieś testy czy fory to mu się to napewno należy, w szczególności że poświęca na to sporo czasu gdzie większa część z nas by tego nie dała rady robić, jeździć i dopilnować wszystkiego. W szczególności CZAS na takie wpisy pewnie schodzi z 3h.
    Jeśli mówimy o tych przydupasach którzy rozdawali kartki i zbierali na zaliczeniu to naprawdę wyglądało to tak że chcą szybciej zacząć zbierać niż sam Pieprzny kazał to robić. Uważam że ich też pasuje znokautować bo oni tylko pogarszają naszą sytuacje, a przy okazji sami liżą dupę wykładowcy jacy to oni są świetni.
    Szczególnie ta blondyna...ojj....pozostawię to bez komentarza.
    Pozdrawiam



No wiec tak skoro Łukaszu o mnie mówisz.. a tak mi się wydaje - To mam do Ciebie jedno pytanie
Dlaczego nie ruszyłeś swojej szanownej pupy i sam nie pomogłeś staroście ani razu?

Czy ktoś wam tego broni? Czy ktoś wam przeszkadza w tym aby pomagać? Może chcecie przyjechać porobić wpisy co? albo pozbierać kartki po teście? proszę.. zapraszamy!! Problem w tym, że wam się nie chce - pewnie.. lepiej siedzieć i skowyć na forum - bo na uczelni nie podejdziesz i nie porozmawiasz jak człowiek o tym co Cie boli =]

Dla całej kochanej grupy GW02 - pomagałam Michałowi nie raz.. i nie miałam żadnych profitów z tego tytułu - tak jak i reszta grupy miałam egzaminy czy zaliczenia w plecy! Różnica miedzy mną a tymi co naskakują na mnie i na ludzi którzy chcą pomóc Michałowi - nie mówię tutaj o sytuacji jaka jest wyżej - czyli o pani w okularach bo jeśli tak było to fakt - było to nie fajne - jest taka, że ja pomagam Staroście ze zwykłej ludzkiej życzliwości bez oczekiwania na profity w zamian!

Rozumiem, że na słowo "przepraszam" nie mam co liczyć.. no cóż są ludzie i ludziee =]
[/quote]


Hehe...ok skoro to Ty jesteś tą blondynką to już wyjaśniam. Nie wpinaj w moje słowa coś czego nie powiedziałem, pisałem że to wymaga czasu poświęcenia itp. głównie chodzi mi o to jak zbieraliście testy a tu akurat zwróciłem szczególną moją uwagę,gdy tylko prof. Pieprzy powiedział że będziemy kończyć to natychmiast pozycja, na górę i gotowi do zbierania kartek - tak to wyglądało żeby jak najszybciej zabrać nam te kartki a dla niektórych jeszcze te 30 sek do minuty zrobiło by różnice.
Jeśli chodzi o rozmowę jak człowiek to akurat mieliśmy styczność, bynajmniej nie była to rozmowa koleżeńska oczywiście z Twojej strony!


    karlosdudziak pisze:

    nick, wojmis,lukasz M zwracam się teraz do was. Jak jesteście tacy cwani i wyszczekani na tym forum to może sprawdzicie się w realu jako pomocnicy pana starosty. Przyjedźcie na wpisy i pomożcie mu. zobaczycie ile pracy kosztuje uzupełnianie ponad 400 indeksów oraz przekonacie sie ile czasu nasz starosta poświęca na wpisy. my z joanna i natalią wiemy ile to kosztuje,bo nieraz pomagaliśmy michałowi na licencjacie przy wpisach nie mając za to zadnych bonusów czy gratyfilkacji. robiliśmy to z życzliwości i przyjaźni.



Skoro się do mnie zwracasz to Ci odpowiem.

Po raz kolejny piszę że wiem ile to wymaga czasu i poświęcenia,
Nic o Tobie wcześnie nie pisałem - możesz sobie sprawdzić wpisy. Już teraz wiem jaką masz fuche - pomocnik Starosty. Nie wiem co było na licencjacie bo akurat ani o tym nikt nie pisze ani mnie tam nie było także było minęło i generalnie mnie to - nie interesuje, interesuje mnie natomiast to co się dzieje teraz.
Możesz sobie rozdawać, pomagać nie mam nic przeciwko przecież wiem że generalnie robicie to dla nas wszystkich ale takie wywyższanie się Blondynki - Joanny która jakby mogła to sama by z chęcią pozbierała ściągi. Skoro już jesteście do pomocy, przy testach, możliwości wycieku testów, pytań czegokolwiek są duże i powinniście w ramach solidarności z grupą - podzielić a nie tylko trzymać dla siebie(nie chodzi mi tu tylko o ten egz)
Tak wogóle dlaczego coś do mnie piszesz, skoro ja ani razu o Tobie nie wspomniałem? Jeśli chcesz się spotkać nie ma problemu tylko o czym chcesz ze mną rozmawiać?
Myślę że ludzie zechcą porozmawiać z Panią w okularach bo tu o niej jest głównie mowa.
Ja akurat na pomocnika nie mam raczej szans bo nie mam tyle wolnego czasu, zresztą myśle że Was wystarczy.
Jak będzie taka potrzeba i będę miał jak to oczywiście służę pomocą.

Pozdrawiam wszystkich,


  PRZEJDŹ NA FORUM