| Oceny dr Kurek. |
justynak pisze: no tak a kolega zawsze taki madry i cwany! ja rozumiem wszystko że to jest moj indeks i to ja mam sobie dbać o wpisy tyle że jesli sa robione wpisy hurtowo wszystkim to wszystkim a nie wyjatkom tym bardziej ze wiadomo jak ciężko było sie dogadać z dr żeby w końcu te wpisy zrobił, a nie wiem czy kolega zauważył ale właśnie zbliża sie nie ubłagalnie termin oddania indeksów a skoro zaliczyłam wszystko za pierwszym razem to czemu mam pisać teraz podanie o przedłuzenie sesji bo aby złożyć w tym momencie indeks w terminie jest niemożliwością bo dr Kurek nie siedzi i nie czeka na nikogo z otwartymi rekami i mimo wszystko ciężko go zastać w szkole a w szczególności w tych dniach, także ja myśle że jednak kolegę wyżej tez taka sytuacja troszkę by zdenerwowała także nie ma co wyrażać swoich "dziwnych " uwag i złośliwości gdyż była to wiadomość min. dla grupy aby sobie sprawdzili czy maja wpisy  pozdrawiam I po co się tak irytować ??? Ja pomimo robionych hurtowo wpisów u prof. Pieprznego, wpisu w indeksie nie miałam, choć leżał w szufladzie cały czas. Między mną a tobą różnica jest taka, że nie wylewałam swoich żali na forum , że nie masz wpisu, tylko zorientowałam się kiedy profesor ma konsultacje i w tym czasie poszłam po wpis. Wzięłam wolne w pracy i przyjechałam - czapka z głowy mi nie spadła. Zawsze zdarzały się i będą się zdarzać sytuacje, że mimo robionych hurtowo wpisów ktoś nie będzie go miał lub np. będzie ocena w indeksie ale na karcie ocen już nie będzie wpisana lub będzie brakowało podpisu wykładowcy i też wtedy trzeba sobie to załatwić samemu. Nawet wykładowca nie jest maszyną, a jak robi wpis np. po raz setny to może nawet wpisać go nie do tej rubryki gdzie trzeba bo pomyłki się zdarzają. Zgadzam się z kolegą baunsiarzem - nasz indeks, nasza sprawa (a starosta robi dużo dobrej roboty, poza tym chyba dopiero za 4 razem udało się zrobić wpisy u dr. Kurka, więc nie raz pojawiał się na uczelni w naszej sprawie) Miłego pochmurnego dnia  Pozdrawiam |
PRZEJDŹ NA FORUM