wiadomosci specjalne
No ja myślę, że o takim czymś przede wszystkim powinien powiadomić sam wykładowca, albo chociażby dziekanat...starosta nie jest jasnowidzem i nie spędza całych dni na uczelni żeby sprawdzać kartki na drzwiach. Od czegoś chyba ten dziekanat mamy, a prof. jako pracownik na pewno musiał ich powiadomić...na własną rękę nie wziął urlopu i nie wyjechał.


  PRZEJDŹ NA FORUM