wiadomosci specjalne
    kasia pisze:

      monikk pisze:


      to co w końcu jest jego obowiązkiem...????? skoro to co wymieniłaś nie jest!! w końcu coś chyba musi robić za tytuł starosty i przywileje z tego płynące hehehehehe

    a nie pomyślałaś, że starosta dowiedział się w ten sam dzień co osoby które przyszły na pierwszy termin? że przyszedł po wyniki a tu kartka i rozczarował się z innymi że na darmo przyjechał na uczelnię? nie wiem jak było, ale jestem pewna że starosta by napisał jakby wiedział wcześniej że profesora Pieprznego nie będzie



sorry ale starosty wśród czekających na zaliczenie nie było ;] fakt faktem że nawet Panie w dziekanacie "podobno" o tym nie wiedziały że prof nie będzie więc starosta tym bardziej nie mógł wiedzieć i to nie jest jego wina


  PRZEJDŹ NA FORUM